Monday 31 May 2010

Kilka snów - komiks

Kilka snów - komiks

Odkopywanie staroci trwa:) Komiks ten narysowałem w 2001 albo 2002 mieszkając na farmie pod Madrytem. Przy braku talentu plastycznego było to dla mnie przedsięwzięcie tytaniczne, ale po dwóch tygodniach pracy udało mi się skończyć. Był to ostatni komiks w życiu jaki zrobiłem (przynajmniej jako rysownik).

Trzon snu opiera się na pięknym śnie, jaki przeżyłem w pierwszych latach brahmacarii. Odwiedzili mnie w nim trzej Visnuduci. Żadnych dodatkowych rąk i innych bajerów - milczący, poważni mężczyźni o uśmiechniętych oczach. Przyszli zabrać mnie na drugą stronę.

Ilustracje otwierają się w pełnym rozmiarze po kliknięciu na poszczególne obrazki (później można powiększyć jeszcze bardziej). Może się przydać, jeśli ktoś chce czytać dymki.
























No comments:

Post a Comment