Listy do Pavitrama 3
26.03.02 NVM
Haribol Pavitram!
Pokłoniki.
Wiesz jakie mamy tu ostatnio upały? Co Hiszpania to nie jakaś tam zawiana Polska, ale za to, że sobie pofolgowałem trochę na słońcu cała twarz mnie piecze. Oprócz tego zacząłem działać w polu, a dokładnie mówiąc zreperowaliśmy jedną ze szklarni na domek dla pawi, bo bez tego to byśmy raczej nic tu nie wyhodowali - ptaszyska wyjadają każde zasiane ziarno.
Miałem też trochę trudności z jednym z szefów, ale już dobrze, Kryszna pomógł przejść ten kryzys, gotowałem też dziś obiad (sabji z czerwonej kapusty i pulao) i śpiewałem Gaura-arati i jeszcze zjeżdżałem po poręczy schodów i trochę mnie teraz boli kręgosłup. No i nic więcej. To krotki list, żeby po prostu przypomnieć Ci, że jestem.
Twój sługa
Madhavendra
PS. Tulasi przesyła Ci obrazek Sarasvati na pamiątkę, no i pozdrowienia
No comments:
Post a Comment